Mazowsze serce Polski nr 4 (72) 2024
Zapomniany hrabia
Bruno Kiciński był jednym z najwybitniejszych dziennikarzy i wydawców w XIX w. Choć działał w trudnych dla ojczyzny czasach pozostał wierny propaństwowej postawie.
Urodził się w 1797 r. w Lachowicach (województwo małopolskie). Lata młodzieńcze spędził w Warszawie. Zmarł 23 marca 1844 r. w podciechanowskiej wsi Ojrzeń, do której przybył w 1824 r., nabywając majątek ziemski, a po upadku Powstania Listopadowego ostatecznie się tam osiedlając. Został pochowany przy kościele we wsi Kraszewo.
Założyciel „Kuriera Warszawskiego”
Za największą zasługę Kicińskiego uznaje się założenie gazety „Kurier Warszawski”. Dziennik informacyjno-publicystyczny, wydawany w latach 1821–1939 w Warszawie, początkowo był popularną gazetą o charakterze bulwarowym, by z biegiem lat stać się poważnym tytułem publicystycznym czytanym przez bogate mieszczaństwo. Kiciński był również wydawcą innych gazet, jak np. „Tygodnik Warszawski”, czy „Tygodnik Polski”. Wprowadził na rynek popularne gazety „dla każdego”, wydając po zamykanych tytułach wciąż nowe czasopisma. Ten wykształcony i znający europejskie dziennikarstwo pasjonat (kształcił się w Theresianum w Wiedniu, kolegium księży Pijarów oraz Szkole Prawa i Administracji w Warszawie) potrafił w nich jednak przede wszystkim walczyć przeciwko ograniczeniom wolnego słowa w czasach, kiedy Polacy żyli pod zaborami. A jego talent organizacyjny i konsekwentna praca przyczyniły się do wytworzenia w społeczeństwie polskim trwałej mody na czytanie prasy.
Ziemianin pozytywista
Gdy w 1824 r. Ojrzeń i jego okolice uznał za swoją małą ojczyznę z powodzeniem skupił się również na lokalnych sprawach społeczno-gospodarczych. Zbudował młyn nad Wkrą i most w Płońsku, zorganizował kilka folwarków. Nowo powstałym folwarkom nadał nazwy pochodzące od imion swoich dzieci: Bronisław, Halinin, Wandowo. Na tereny parafii Kraszewo sprowadził osadników olenderskich, którzy specjalizowali się w melioracji, sadownictwie i wyrabianiu serów. Wybudował także drogi funkcjonujące do dziś: Przasnysz – Ciechanów i Ciechanów – Płońsk (krajowa droga nr 50), przy której położone są wsie: Kraszewo, Ojrzeń i Kicin. Jadąc z Przasnysza do Ciechanowa, w miejscowości Golany, napotkamy przydrożny głaz. Widnieje na nim wiersz, dziś już prawie niewidoczny, który opowiada o powstaniu drogi. Jego autor ukrył się pod tajemniczymi literami B.H.K. (czyli Bruno hrabia Kiciński).
Nieodkryty poeta
Od 1840 r. Kiciński kompletował i przygotowywał do druku swój scalony dorobek pisarski, planowany na 12 tomów. Zdążył przygotować i opublikować tylko jego część. W pierwszym tomie znalazło się około trzydziestu wierszy jego autorstwa. Drobniejsze utwory własne: przypowieści, bajki czy myśli i parodie miały trafić do tomu 10. Pisane przez niego pieśni patriotyczne były śpiewane przez powstańców listopadowych. Biegle władał obcymi językami: łaciną, greką, francuskim, niemieckim i angielskim. Zajmował się tłumaczeniami arcydzieł Homera, Owidiusza, czy Byrona. Jako pierwszy przetłumaczył na język polski Marsyliankę.