Mazowsze serce Polski nr 6 (74) 2024
Dodajmy sobie skrzydeł
Praca dla drugiego człowieka, wyrównywanie szans i wspieranie najbardziej potrzebujących – to priorytety na najbliższą kadencję Anny Brzezińskiej, członkini zarządu województwa mazowieckiego.
W poprzedniej kadencji sejmiku Mazowsza była Pani przewodniczącą komisji Rozwoju Gospodarczego, Infrastruktury i Przeciwdziałania Bezrobociu. Z czego jest Pani najbardziej dumna?
Przez ostatnich 5 lat udało nam się łączyć Mazowszan. Dzięki naszemu zaangażowaniu ponad 40% całego budżetu województwa zostanie przeznaczonych na działania, nad którymi czuwa komisja. To rekordowe 1,2 mld zł na drogi wojewódzkie, ponad 900 mln zł na transport kolejowy, to środki na Wojewódzki Urząd Pracy.
A jakie są Pani priorytety jako członkini zarządu województwa?
Od zawsze jest mi bliska kompleksowa polityka społeczna, związana z nią profilaktyka ochrony zdrowia oraz sport u dzieci i młodzieży. W te tematy będę się najbardziej angażować i wierzę, że wykażę w nich swoją determinację. W najbliższej kadencji chciałabym się skupić na wsparciu dzieci i młodzież m.in. poprzez program „Mazowsze dla sportu”, w którego ramach dofinansowujemy budowę i modernizację obiektów sportowych. Chcemy powołać Regionalną Radę Sportu i wspólnie wspierać amatorskie kluby sportowe, które często odgrywają ważną rolę w upowszechnianiu aktywności fizycznej i są szansą dla młodych ludzi na osiągnięcie sukcesu. Kontynuujemy program in vitro, ale też nie zapominamy o młodzieży borykającej się z kryzysem zdrowia psychicznego, ale w tę pomoc włączamy także seniorów.
Ma Pani ogromne doświadczenie zawodowe w zakresie pomocy społecznej. Który obszar potrzebuje największego zaangażowania?
Zależy mi na dalszej deinstytucjonalizacji pomocy społecznej, czyli przechodzeniu od opieki prowadzonej przez domy pomocy społecznej w kierunku opieki świadczonej w rodzinach tak, aby osoba potrzebująca jak najdłużej pozostawała w swoim miejscu zamieszkania. Temu celowi służą powstające z inicjatywy samorządu Mazowsza i jego jednostek domy dziennego pobytu dla osób z chorobami otępiennymi, w tym z Alzheimerem. Stawiam na rozwój polityki społecznej a to także zwiększony dialog z kadrą pomocy społecznej i ngo-sami.
Czy uważa Pani, że miejsce naszego urodzenia definiuje kim będziemy w przyszłości?
Myślę, że definiują nas nasze wybory i gotowość do zmiany. Nie mamy wpływu na to gdzie i kiedy się urodzimy, ale możemy wybierać, w jakim kierunku będzie podążać nasze życie. Wiem z czym mierzą się młodzi ludzie mieszkający w mniejszych miejscowościach. Właśnie wtedy chęć realizacji marzeń i wsparcie najbliższych są najcenniejsze. Ja pozostałam wierna Mazowszu.
Często podkreśla Pani, że ważne jest dla niej wsparcie innych kobiet. Co się za tym kryje?
Wzajemne wspieranie się to jedna z fundamentalnych i najprostszych rzeczy, którą możemy zaoferować drugiemu człowiekowi. Zawsze powtarzam, że solidarność polega na zrozumieniu drugiego człowieka, wysłuchaniu go i zaoferowaniu pomocy. Wsparcie jest dla mnie dodawaniem sobie skrzydeł tak, aby każdy mógł wzbić się jak najwyżej i powiedzieć – „Udało mi się spełnić marzenie”.