Mazowsze serce Polski nr 3 (59) 2023
Na co choruje służba zdrowia?
Drożyzna wykańcza lecznice. Wyższe stawki za prąd, żywność czy leki uderzą w pacjentów. Z cze-go szpitale muszą zrezygnować? I czy to wina tylko inflacji?
O tym, że sytuacja finansowa szpitali nie jest łatwa, wiemy nie od dziś. Skalę problemu pokazuje suma – 101 mln zł. To kwota, którą samorząd województwa przeznaczył w latach 2017–2019 na pokrycie ich ujemnego wyniku finansowego. Mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego, wskazującego, że to Skarb Państwa i NFZ odpowiadają za finansowanie świadczeń zdrowotnych, samorządy wciąż do służby zdrowia dopłacają.
– Koszty eksploatacji bardzo wzrosły. Za prąd płacimy obecnie 300% więcej niż w ub.r. Ceny tlenu medycznego wzrosły prawie czterokrotnie. Waloryzacja płacy minimalnej spowodowała, że firmy wykonujące usługi sprzątania, ochrony czy prania wystąpiły o przeliczenie wynagrodzeń zgodnie z nowymi stawkami – mówi Krzysztof Zając, członek zarządu Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
Dziurawy budżet NFZ
Dyrektor ds. zarządzania filiami Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego Piotr Gołaszewski zwraca uwagę, że lecznice obawiają się skutków obowiązującej od tego roku nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz innych ustaw, zgodnie z którymi NFZ przekaże z rezerwy 6 mld zł do tzw. funduszu covidowego, a 7,1 mld zł wyda na działania, które do tej pory Ministerstwo Zdrowia finansowało z budżetu centralnego.
Ustawowe podwyżki
W perspektywie jest już lipcowa podwyżka płac, którą wymusza ustawa o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia.
– Z jednej strony ustawodawca podnosi wynagrodzenia pracowników, a z drugiej zaproponowana korekta wyceny świadczeń w żaden sposób tego nie pokrywa – alarmuje marszałek Adam Struzik (sejmikowy klub PSL).
Jak wynika z danych lecznic, w ciągu ostatniego pół roku koszty wynagrodzeń w marszałkowskich szpitalach wzrosły o 220 mln zł.
– Przez kilka lat funkcjonowania ustawy, mimo jej kolejnych nowelizacji, nie udało się uporządkować systemu wynagrodzeń – podkreśla Piotr Gołaszewski, zaznaczając, że znacząca część zespołów szpitalnych, szczególnie lekarze, zatrudniona jest nie na etat, ale w formie umów cywilnoprawnych (w wielu szpitalach nawet 85–95%). Skąd wziąć pieniądze na oczekiwania finansowe tej grupy?
Luki w kadrach
Jeśli specjalistów z danej grupy jest mało, to kartą przetargową stają się finanse.
– Niestety nadal rośnie średnia wieku lekarzy w wielu ważnych dziedzinach (np. pediatria), a pozyskanie do współpracy doświadczonej pielęgniarki staje się wyzwaniem – zauważa dyrektor Gołaszewski.
Drogo, coraz drożej
Szpitalny budżet uszczuplany jest również przez wzrost (nawet rzędu 30%) cen usług realizowanych w niektórych placówkach przez firmy zewnętrzne (np. sprzątania, prania, ochrony, żywienia).
– Firmy mają prawo oczekiwać od nas wzrostu wypłat, ponieważ zatrudniają często szereg osób, które muszą otrzymać większe uposażenie. Nie mamy na to wpływu, a wynika z tego wzrost kosztów sprzątania, wyżywienia czy pomocy przy pacjencie – podsumowuje dyrektor bródnowskiego szpitala.
Warto dodać, że od 1 marca obowiązuje nowa, podnosząca ceny lista leków refundowanych.
Jak się bronić?
To wszystko sprawia, że zarządzający szpitalami muszą poszukiwać oszczędności.
– Racjonujemy środki ochrony osobistej oraz inne materiały medyczne. Skrupulatnie wydajemy leki, by maksymalnie ograniczyć ich marnowanie – mówi Krzysztof Zając, dyrektor ds. eksploatacyjno-administracyjnych Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
Dodaje, że placówka dostosowuje do potrzeb danego oddziału zatrudnienie – przede wszystkim kadry pielęgniarskiej.
Drogie inwestycje
Coraz droższe są też inwestycje medyczne, dlatego samorząd województwa zwiększa przeznaczone na nie wsparcie. Dla przykładu budowa Ośrodka Radioterapii w Płocku będzie wymagała zwiększenia budżetu o 45 mln zł. O ponad 2 mln zł wzrośnie koszt rozbudowy budynku w Specjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Ciechanowie z przeznaczeniem na oddziały: zakaźny i psychiatryczny. Ponad 2 mln zł więcej trzeba będzie wydać na budowę nowego budynku dla Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Sp. z o.o w Radomiu, a prawie milion więcej – na modernizację budynku głównego szpitala w Rudce.
Mirosław Adam Orliński
wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego, przewodniczący Komisji
Budżetu i Finansów (klub radnych PSL)
Inflacja uderza również w szpitale czy przychodnie. Służba zdrowia boryka się z kosztami, brakiem lekarzy oraz ogromnymi cenami zakupu sprzętu medycznego. Jest to wysoce niebezpieczne dla nas wszystkich. Powoduje obawy, czy cięcia w służbie zdrowia nie będą odbywać się kosztem ratowania życia i zdrowia pacjentów.
Marcin Podsędek
wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego, wiceprzewodniczący Komisji Budżetu i Finansów (klub radnych KO)
Inflacja, wzrost pensji minimalnej, do tego niedoszacowanie przez Narodowy
Fundusz Zdrowia wycen usług medycznych stanowią realne zagrożenie dla funkcjonowania szpitali. Najbardziej tracą na tym pacjenci. Nie możemy się temu biernie przyglądać. Trzeba szukać rozwiązań, które zapobiegną dewastacji szpitali.
Krzysztof Strzałkowski
przewodniczący sejmikowej Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej oraz klubu radnych KO
Od ponad roku dyrektorzy i prezesi mazowieckich szpitali doświadczają gigantycznego wzrostu kosztów, co drastycznie pogarsza ich sytuację finansową. Zbiega się to z wciąż nierozwiązaną sprawą ustawowych podwyżek płac w służbie zdrowia. Podwyższone kontrakty z NFZ pokrywają jednak tylko część zwiększonych wydatków.