Mazowsze serce Polski nr 2 (58) 2023
Pocztówka z Mazowsza: Prezent od ucznia Matejki
Tak można określić nowy nabytek Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu – obraz „Anioł” Wacława Michała Ichnowskiego.
Radomianin Wacław Michał Ichnowski (1857–1915) występował również pod pseudonimem artystycznym Michał Domrad i część dzieł w ten sposób sygnował. Pseudonim stanowił anagram nazwy miasta. Artysta studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych (m.in. u Jana Matejki), kontynuował edukację artystyczną w Wiedniu i Monachium. Specjalizował się głównie w malarstwie olejnym i pastelowym, a tematyką jego prac były portrety, pejzaże, sceny rodzajowe oraz alegoryczne. Poza malarstwem zajmował się rzeźbą, tworzył w terakocie i gipsie.
Anioł i kobiety
Jedno z jego dzieł – „Anioł” – to pastel namalowany według pracy Jana Matejki pt. „Pieśń – Studium do obrazu Joanna d´Arc” (znajdującej się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie), będącego prawdopodobnym studium do fragmentu kompozycji „Dziewica Orleańska” z 1886 r. Do dzieła pozowała Matejce córka Beata (1869–1926).
Muzeum im. Jacka Malczewskiego posiada jeszcze dwie inne prace artysty. Są to wykonane w stylistyce secesyjnej wizerunki młodych kobiet.
– Wacław Ichnowski to radomianin, związany z tym budynkiem, chodził tu do szkoły, dlatego ważne jest to, by jego prace można było oglądać w rodzinnym mieście – tłumaczy dyrektor muzeum Leszek Ruszczyk.
Duet doskonały
Samorząd Województwa Mazowieckiego od samego początku wspiera swoje instytucje kultury. – Chcemy rozwijać nasze placówki, aby były atrakcyjne dla zwiedzających, ale również miały środki i narzędzia do realizacji swoich planów. Dbałość o pamiątki przeszłości i ślady minionych pokoleń gwarantuje zachowanie naszej tożsamości – mówi wicemarszałek Rafał Rajkowski (sejmikowy klub KO).
Systematycznie powiększająca się kolekcja radomskiej placówki to efekt połączenia dwóch czynników: wiedzy i doświadczenia muzealników oraz wsparcia finansowego organu prowadzącego.
– Największym potencjałem są pracownicy, którzy wyszukują te perełki, a dzięki wsparciu Samorządu Województwa Mazowieckiego udaje się poszerzać kolekcję naszych zbiorów –
potwierdza dyrektor Ruszczyk.
Nie tylko lokalne
Historia kolekcji zbiorów pozaeuropejskich muzeum sięga czasów okupacji, kiedy to Niemcy po uprzedniej grabieży oraz dewastacji przedwojennych zbiorów etnograficznych przywieźli do Radomia militaria japońskie. Wśród nich znalazła się XVIII-wieczna zbroja samurajska, włócznia naginata, miecze tachi czy wakizashi. W tym roku zbiory powiększyły się o kolejne eksponaty. Są to: zbroja Ashigaru Tachi-omodaka z okresu Edo (XIX w., Japonia) oraz kołczan Utsubo Yamato z okresu Edo (pocz. XIX w., Japonia).