O spalaniu paliw stałych

Po I turze konsultacji zgłoszono blisko 5,6 tys. uwag i wniosków – poinformowała członek zarządu województwa mazowieckiego Janina Ewa Orzełowska. – Zasadne z nich zostały uwzględnione w projekcie uchwały.

Zarząd Województwa Mazowieckiego zadecydował o wyłożeniu projektu tej uchwały, zmodyfikowanej w wyniku zebranych opinii, uwag i wniosków, do drugiego opiniowania i konsultacji społecznych, które rozpoczną się 11 października i zakończą 2 listopada br.

Więcej o konsultowanym projekcie uchwały antysmogowej.

Palić drewnem czy nie?

W dyskusji na temat zakazu spalania paliw stałych głos zabrali Dariusz Marciniak z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Kominki i Piece”, Krzysztof Woźniak z Polskiego Forum Klimatycznego, Krzysztof Motel z Cechu Zdunów Polskich oraz dr. inż. Tomasz Mirowski z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. Wszyscy podkreślali, że drewno (które jest odnawialnym źródłem energii) spalane w piecach niskoemisyjnych spełniających normy ekoprojektu, nie ma istotnego wpływu na stopień zanieczyszczenia środowiska.

– Nie chcemy promować starych urządzeń, które powodują emisję i zatruwają nasze powietrze – podkreślił dr inż. Tomasz Mirowski. – Z urządzeniami z ekoprojektem jest tak, jakbyśmy dyskutowali dzisiaj o starym dieslu i o nowoczesnym samochodzie z katalizatorem i mówili, że to jest to samo, bo jest to samo paliwo. Obecnie jest potrzeba zwiększenia ilości wykorzystywanej energii z biomasy stałej w całym bilansie energii pierwotnej z OZE – dodał.

Marcin Podgórski, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami, Emisji i Pozwoleń Zintegrowanych UMWM, zaznaczył, że „są badania, które wskazują absolutną szkodliwość pyłów zawieszonych, które są emitowane ze spalania biomasy”.

Poszukiwanie rozwiązań

– Trzeba to wszystko wyważyć – apelował przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Mirosław Augustyniak. – Nie mniej jednak, dostępność mieszkańców do alternatywnych źródeł ciepła jest, niestety, ograniczona możliwościami finansowymi, powszechnością pewnych urządzeń, które na tę chwilę stały się urządzeniami deficytowymi. Muszą być programy dofinansowujące, żeby ludzi zachęcić do wymiany źródła ciepła – podkreślił przewodniczący.

 Dyrektor Marcin Podgórski również przyznał, że jest spora dysproporcja, jeśli chodzi o dostępność nośników energii.

– Ten czas, który był wskazany w pierwotnej uchwale na dostosowanie, był krótki i pewnie byśmy mieli techniczne problemy z zapewnieniem dostępu do energii cieplnej – zaznaczył. – W związku z tym te zapisy zostały w ten sposób zmienione, co nie zmienia faktu, że w tak dużej skali spalanie biomasy jest szkodliwe dla zdrowia. Biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty, raczej trzeba odwoływać się do budowania wiedzy i świadomości w społeczeństwie na ten temat i pozwolić decydować o tych kwestiach. Zachęcamy do zapoznania się z treścią uchwały i wnoszenia uwag. Chcemy, aby ten akt prawny był jak najlepszy i możliwy do wdrożenia – podkreślił dyrektor.

Przewodniczący komisji Mirosław Augustyniak zapowiedział poruszenie tematu konsultowanej uchwały antysmogowej na kolejnym posiedzeniu.