Zarząd Główny Związku OSP RP świętuje jubileusz

Historia

Ochotnicze Straże Pożarne to ponad 96 proc. ogólnej liczby jednostek ochrony przeciwpożarowej. Od prawie dwóch wieków najbardziej aktywni członkowie lokalnych społeczności tworzyli ochotnicze straże, żeby jak najbliżej, w każdej większej wsi był ktoś, kto na dźwięk alarmowej syreny zostawi wszystko i w ciągu kilku minut przybędzie, żeby ratować. Nie tylko w razie pożaru. Bo OSP to także armia ludzi, którzy są gotowi do wzięcia odpowiedzialności w chwilach zagrożenia, wypadków, czy klęsk żywiołowych. W 1921 r. odbył się pierwszy ogólnopaństwowy zjazd ochotniczego pożarnictwa. Wzięło w nim udział 3690 reprezentantów OSP z całego kraju.

Przyszłość

O tym, jak powinna wyglądać ochotnicza straż pożarna w przyszłośći, rozmawiano podczas uroczysteglo posiedzenia związku, połączonego z jubileuszem 100 lat jego istnienia. Jako przedstawiciel samorządu, blisko współpracującego z organizacją, wypowiedział się marszałek Adam Struzik. Zwrócił uwagę na fakt, że przed nami cywilizacyjne wyzwania. OSP działa w ramach systemu budującego zdolność państwa do przeciwdziałania zagrożeniom. Często mają one globalny charakter. Przemiany klimatyczne, środowiskowe, energetyczne, gospodarcze są źródłem zwiększającej się rokrocznie liczby wyjazdów strażackich do poszkodowanych. Druhowie interweniują m. in. w związku z powodziami, suszą, pożarami, innymi zdarzeniami, w tym komunikacyjnymi czy pandemią.

– W ratownictwie liczy się czas, każda stracona minuta to często zagrożenie dla życia poszkodowanych. Pandemia stanowi przykład niewiadomych, nieprzewidywalnych zagrożeń, wymagających solidarności całego społeczeństwa i jeszcze większego zaangażowania służb ratowniczych. Trzeba więc budować plany pomocy i wsparcia tych służb, w tym strażaków ochotników. Samorząd mazowiecki dobrze to rozumie. Dlatego blisko współpracujemy z organizacjmi strażackimi — podkreślił marszałek Adam Struzik.