Mazowsze serce Polski nr 7
Kontrowersje wokół Centralnego Portu Komunikacyjnego
Protesty przeciwko budowie lotniska nasilają się. Inwestycja ma powstać kosztem Mazowszan i środowiska naturalnego. Samorząd Mazowsza reaguje i wyciąga do mieszkańców pomocną dłoń.
Marcin Podsędek, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego (klub KO) przewodniczący sejmikowej komisji ds. CPK
Mieszkańcy gmin Baranów, Teresin, Wiskitki i Jaktorów żyją w niepewności od kilku lat. Czeka ich wysiedlenie z domów, będących dorobkiem wielu pokoleń. Przedstawiciele spółki CPK przybywają do domostw mieszkańców terenów wywłaszczanych z ofertami niesatysfakcjonującymi. To sytuacja, w której mieszkańcy czują się bardzo pokrzywdzeni i pozostawieni sami sobie.
Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący sejmikowego klubu radnych KO
Mazowszanie, których budowa CPK dotyka w sposób bezpośredni, mogą się czuć pozbawieni szansy na przedstawienie swojego stanowiska. Doraźna sejmikowa komisja ds. CPK ma za zadanie przywrócić głos wszystkim mieszkańcom, którzy uważają, że ich prawa w jakikolwiek sposób zostały naruszone.
Piotr Kandyba, radny województwa mazowieckiego (klub KO)
Po protestach w całej Polsce problem CPK jest znany coraz szerzej. Tymczasem rządzący spieszą się, aby przeprocedować w Sejmie RP ustawę dotyczącą przejmowania nieruchomości na potrzeby państwa oraz specustawę, która ma ułatwić rządzącym inwestycje w CPK. To zabieranie ludziom dorobku całego życia: gospodarstw, domów, działek, pól itp. Wszystko dla inwestycji, która nie ma uzasadnienia społecznego, gospodarczego, strategicznego, obronnego i ekologicznego.
Anna Brzezińska, radna województwa mazowieckiego(klub KO)
Rządowa inwestycja pochłonie gigantyczne koszty. Jako radni wspieramy mieszkańców Mazowsza. Jednocześnie monitorujemy sytuację portu lotniczego w Modlinie, którego przyszłość jest zagrożona, choć może być doskonałym uzupełnieniem lotniska Chopina, bez konieczności wydawania miliardów z budżetu w czasie szalejącej inflacji.
Alicja Moes-Wójtowicz, lekarz, mieszkanka gm. Jaktorów
CPK zaplanował umiejscowienie w naszej gminie ogromnego węzła kolei dużych prędkości, który poszatkuje ją na drobne kawałki, prawdopodobnie ze sobą nieskomunikowane. Sporo moich sąsiadów ma zostać przymusowo wysiedlonych i wywłaszczonych na bardzo niekorzystnych warunkach. Ludzie żyją w zawieszeniu, w ogromnych nerwach i stresie. Zaczynają chorować na depresję i zaburzenia lękowe, cierpią na bezsenność. Nie wiemy, co nas czeka.
Agata Trzop-Szczypiorska, wójt gminy Baranów
Rządowa inwestycja budzi wśród mieszkańców naszej gminy wiele kontrowersji. Będzie się wiązać z koniecznością wysiedlenia wielu z nich. Do tej pory nie opracowano sprawiedliwego mechanizmu, który zapewniałby odpowiednią ochronę dla osób wysiedlanych, zwracając im koszty wywłaszczenia nieruchomości, utraconych korzyści w sposób pozwalający na rozpoczęcie godnego życia w innym miejscu. Mieszkańcy mają ogromne poczucie krzywdy. Na terenie naszej gminy jest wiele dobrze prosperujących gospodarstw rolnych. Utrata tych gruntów będzie nieodwracalna.