Mazowsze serce Polski nr 6

Pałac z LEGO

Miniatura pałacu z klocków LEGO. Autor: Fot. Bartosz Grześkiewicz

W niewielkim Bieżuniu (powiat żuromiński) na każdym rogu przeszłość łączy się z nowoczesnością i technologiami, które nie kojarzą się z muzealną gablotą.

TEKST: AGNIESZKA BOGUCKA

Wystarczy zajrzeć do Muzeum Małego Miasta w Bieżuniu, oddziału Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu (instytucje samorządu Mazowsza). W niezwykle klimatycznym wnętrzu możemy zobaczyć codzienność małego miasteczka w XIX w. Obiekt jest po remoncie – prace modernizacyjne i adaptacyjne trwały 4 lata. Inwestycja kosztowała 10,7 mln zł i w całości została sfinansowana przez samorząd Mazowsza.

– Bieżuńska placówka jest ważnym ośrodkiem tradycji, kultury i sztuki, miejscem spotkań muzealnych, koncertów, wystaw czasowych, prezentujących twórczość artystów wielu dziedzin sztuki. Realizując projekt modernizacji pragnęliśmy, aby powstało miejsce niepowtarzalne, z niecodzienną ekspozycją prezentującą krajobraz małych miasteczek z połowy XIX stulecia – mówi Jan Rzeszotarski, szef sierpeckiego skansenu.

Zabytek w miniaturze

Również miejscowy pałac Zamoyskich, od lat popadający w ruinę, dzięki wsparciu z budżetu województwa odzyskuje swój dawny blask. Docelowo ma zostać odtworzony zespół pałacowo-parkowy, w którym będzie rozwijana działalność muzealna, kulturalna i naukowa. Dzięki rewitalizacji zabytkowy obiekt będzie miał szansę powrotu na kulturową mapę  Mazowsza, czyli miejsce jak najbardziej mu należne. W bieżuńskiej rezydencji odbywały się posiedzenia Komisji Praw z udziałem Józefa Wybickiego i Stanisława Staszica. Bywał tu również król Stanisław August Poniatowski wraz z orszakiem kadetów, wśród których był też Tadeusz Kościuszko.

Miniaturę pałacu z czasów świetności możemy podziwiać w muzeum już teraz. Jest atrakcją samą w sobie i nie sposób jej przeoczyć. Zbudowana jest bowiem z klocków Lego przez Bartosza Grześkiewicza z Bieżunia.

– Replika z Lego powstała ponad 8 lat temu, gdy jeszcze nikt nawet nie marzył o tym, że prawdziwy pałac doczeka się remontu. Budowałem go „z głowy”, wzorując się na dawnych zdjęciach. Jednak nie odwzorowuję obiektów dokładnie. Chcę, żeby miały moją unikalną sygnaturę – opowiada. – Nie używam podczas pracy technik niedozwolonych, czyli np. sklejania klocków ze sobą albo doczepiania ich w sposób, który mógłby je uszkodzić – dodaje.

25 tys. elementów

Pomimo że pan Bartek poświęcał na budowanie każdą wolną chwilę, prace konstrukcyjne trwały blisko 9 miesięcy. Na dodatek, gdy budowla była prawie na ukończeniu, okazało się, że „wyszły na wierzch” pewne niedoskonałości, które mogą sprawić, że po dociążeniu dachem cała bryła runie. Pan Bartosz musiał rozebrać pałac do 2/3 wysokości i skorygować założenia konstrukcyjne.

– Model składa się z około 25 tys. klocków. Jednak teraz, bogatszy o doświadczenia zdobyte przy kilkudziesięciu innych budowlach, złożyłbym pałac Zamoyskich z mniejszej liczby elementów – śmieje się budowniczy.

Jak makieta znalazła się w Muzeum Małego Miasta?

– Trafiłem akurat na cykl imprez patriotycznych, organizowanych z okazji Święta Niepodległości i pomyślałem, że miniatura pałacu będzie idealnie pasować do miejsca i do okazji – wyjaśnia pan Bartosz.

 


UWAGA
Informacje opublikowane przed 1 stycznia 2021 r. dostępne są na stronie archiwum.mazovia.pl

Powrót na początek strony