Mazowsze serce Polski nr 7
Wiersze Czytelników oraz ciekawostka z Mazowsza
Swoją poezją dzielą się z nami w tym miesiącu Marta Podgórska i Sebastian Baran. Prezentujemy również nowe oblicze skansenowego symbolu.
Sierpecki wiatrak znów ruszył
Po blisko 80 latach wiatrak z Zalesia znów zaczął swoją pracę. Uroczyście otwarto go dla zwiedzających podczas weekendu z kulturą ludową.Przez lata młyn wiatrowy stał się symbolem skansenu w Sierpcu. Usytuowany w pewnym oddaleniu od zabudowy wiejskiej witał turystów przyjeżdżających drogą od strony miasta. Właśnie w roku, w którym Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu obchodzi 50-lecie istnienia, obiekt zyskał nowe życie. Wiatrak koźlak z Zalesia wzniesiono w 1864 r. Służył aż do 1940 r., a do skansenu przeniesiono go w 1987 r. Budynek zwiedzać można było jednak tylko z zewnątrz. W 2003 r. w jego wnętrzach przygotowano wystawę poświęconą pracy młynarza. Niestety, stan techniczny konstrukcji stopniowo się pogarszał. Konieczny był gruntowny remont i wymiana elementów nośnych oraz mechanizmów. Dzięki dofinansowaniu ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego udało się przeprowadzić niezbędne prace.
MARTA PODGÓRSKA
Dwudziestoletnia mieszkanka gminy Huszlew. Jej pasją jest pisanie – tworzy wiersze i teksty piosenek.
Czy ktoś wie,
Czy może ktoś ją zna...
Czy ktoś powie mi czym miłość jest ta?
Czy ktoś ją widział, czy to prawda że wiecznie trwa...?
Czy ktoś wie, czy prawdą to jest, że po śmierci lepsze życie jest...?
Czy ktoś czeka na nas tam, by szczęście pokazać nam...?
Miłość i Śmierć
Je wciąż w myślach swoich mam,
lecz obraz ich nie jest taki sam...
Miłość, gdy obok jest siły daje na każdy dzień,
zawsze piękna, pokona nawet śmierć...
A ta śmierć... po co ona jest?
Przynosi jedynie ból i cierpienie dla bliskich zmarłego...
I nikt nie widzi tego, że przejściem ona jest do świata lepszego...
Każdy z nas za życia miłości szuka,
A przecież ona i tak sama do naszych drzwi tak jak śmierć kiedy będzie trzeba zapuka...
Dziwnie jest ten świat zbudowany,
ledwo zaczniemy kochać, już przychodzi czas by z tym światem powoli się żegnać...
Dlaczego tak jest, że miłości każdego dnia wyglądamy,
a przed śmiercią najchętniej byśmy się schowali?
Na nic starania i ciągłe chowania,
bo śmierć tak jak miłość w odpowiednim czasie zjawi się sama...
Ani śmierci, ani miłości nikt
z nas nie oszukać, one zawsze przychodzą kiedy trzeba...
I pojawią się znowu pytania,
Co po ta miłość skoro i tak śmierć każdemu jest pisana?
Z miłością przez życie iść lepiej,
a obraz śmierci każdemu pokaże jakim byliśmy człowiekiem,
czy pięknie żyliśmy i na niebo zasłużyliśmy...
Nikt z nas nie wie, co komu jest pisane,
czy jutro otworzyć oczy będzie nam dane...
Nikt z nas nie wie, kiedy miłość w swym życiu odnajdzie,
Czy aby dobrze żyje i w niebie miejsce jest mu pisane...
Bo to Miłość i Śmierć są sensem życia człowieka...
Każdy musi pamiętać, że śmierć nasza jest nieunikniona,
dlatego cieszmy się każdym dniem życia...
Bo może już jutro śmierć zgasi nasz płomień na świecy życia...
Dlatego jest miłość, by życie nam na ziemi umilać...
I nawet gdy przyjdzie ta ostatnia nasza godzina, ona będzie przy nas i nawet śmierć jej nie powstrzyma...
SEBASTIAN BARAN
Pochodzi z Łukowa, mieszka w Siedlcach. Publikował swoje wiersze m.in. w „Siedleckim Nieregularniku Literackim”. W wolnych chwilach lubi czytać i oglądać filmy, głównie o tematyce religijnej i biograficznej.
Szanuj drugiego człowieka, chociaż nie każdy jest wart szacunku.
Kochaj, dostrzegaj dobro.
Bądź otwarty na pomoc i sam też pomagaj bliźniemu.
Kto ma miłość we własnym sercu, ten wiele zyska.
Powiedz zatem, ile dobrego zrobiłeś dla przyjaciół, którzy Tobie zaufali?
Ile dałeś od siebie?
Czy tylko chciałeś brać?
Czy jednak zło w Twoim sercu zwyciężyło?
Nigdy nie wiesz, co jeszcze Ciebie w życiu czeka.
Nie bądź, broń Boże, egoistą!
Szanuj drugiego człowieka!
Jesteśmy po to stworzeni, by jeden myślał o drugim.
A Ty jednak chcesz być głuchym na potrzeby innych.
Pomyśl, czy nie warto zmienić się?
Jak spojrzysz po śmierci w oczy Panu Bogu?